Kucharz/kucharka – wady oraz zalety

Zdecydowanie największym plusem takiego rozwiązania okazuje się cena. Często jest ona niższa, nawet znacznie, od cateringu. Dodatkowo, często mamy w tym przypadku do czynienia z osobami, który zawód ten wykonują od naprawdę wielu lat, co znów przekłada się na ich olbrzymie doświadczenia. Jednocześnie w tym wypadku warto zaznaczyć, że wiąże się to również z pewnymi ograniczeniami – zazwyczaj takie osoby mają swój sprawdzony repertuar i stawiają na klasykę i kuchnię polską, jeżeli więc oczekujemy innych rozwiązań i np. kuchni międzynarodowej, może się okazać, że będziemy mieli problemy ze znalezieniem kucharza lub kucharki, którzy podejmą się naszego zlecenia.

Kolejnym problemem jest również organizacja. Często wygląda to następująco; kucharz lub kucharka zlecają zakupy, za które odpowiadają albo państwo młodzi, albo osoby do tego wyznaczone. Zakupy te muszą być dostarczone w odpowiednim terminie, z nich zostaną oczywiście przygotowane dania weselne. Takie rozwiązanie przekłada się oczywiście na wspomnianą niższą cenę, jednak jest z nim dużo zachodu – a ten przed weselem na pewno chcielibyśmy ograniczyć do minimum.

Podobnie sam transport jedzenia – niekoniecznie będzie on idealnie zorganizowany, a nie jest wykluczone, że znów spadnie on na barki Państwa Młodych.

Nie możemy zapomnieć również o skali i, powiedzmy kolokwialnie, mocach produkcyjnych naszego kucharza lub kucharki. Jeżeli decydujemy się na naprawdę duże wesele na kilkaset osób, to kucharz lub kucharka, nawet z pomocnikami, mogą mieć problem z przygotowaniem wszystkich dań. W tym przypadku firmy cateringowe dysponują znacznie większą liczbą pracowników, co sprawia, że to właśnie one bez problemu poradzą sobie z tak dużymi zleceniami.

No koniec zostawiliśmy jeden z plusów – całe jedzenie, które zostanie nam po weselu, trafia do nas. Jeżeli mamy pomysł co z nim zrobić – super! Dla wielu osób jednak plus ten zamienia się w spory problem – nie mają one bowiem co zrobić z taką ilością jedzenia, przez co często kończy ono po prostu w koszu, co nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. W takim przypadku zachęcamy jednak, by przekazać je odpowiedniej organizacji, która przekaże je np. osobom bezdomnym.

Catering na wesele – wady oraz zalety

Obecnie jest to rozwiązanie znacznie popularniejsze niż decydowanie się na powyższą propozycję. Największą zaletą, która podkreślają liczni Państwo Młodzi, jest prostota oraz oszczędność czasu i pracy. Kiedy decydujemy się na profesjonalną firmę cateringową, ustalamy z nią wszystkie detale i niemal nie musimy się już przejmować kwestią jedzenia na naszym weselu.

Dużym plusem firm cateringowych jest fakt, że są one bardzo elastyczne i potrafią znakomicie dopasować się do wymagań swoich klientów. Jest to o tyle ważne, że możemy w takiej sytuacji zdecydować się na naprawdę fantazyjne menu i nie powinno być problemów z jego realizacją. Dodatkowo, trzeba mieć na uwadze również osoby, które przebywają na specjalnych dietach. Coraz więcej osób albo ze względów zdrowotnych, albo etycznych i moralnych, decyduje się na dietę wegańską lub wegetariańską. Coraz więcej osób ma również problemy z trawieniem laktozy czy nietolerancja glutenu. We wszystkich wspominanych przypadkach musimy zdecydować się na specjalne menu, dospawane do tych konkretnych gości. W praktyce oznacza to zapewne kilkanaście innych porcji, jednak w przypadku firm cateringowych nie ma problemów, by pojawiły się one na naszych stołach.

Również w przypadku naprawdę dużych wesel nie powinniśmy mieć jakichkolwiek problemów z ich obsługą, o ile oczywiście zdecydujemy się na odpowiednio dużą firmą cateringową. O ilości planowanych gości trzeba powiedzieć już na początku rozmowy z daną firmą, jeszcze zanim przejdzie się do konkretów związanych m.in. z menu.

Potencjalnym problem z cateringiem może być jego cena – jest to rozwiązanie po prostu droższe, jednak ze względu na konkurencję na rynku, ceny te zazwyczaj nie są przesadzone. Jeżeli dla kogoś jest to problemem – nie będzie on miał również wpływu na składniki, które zostaną wykorzystane do przygotowania potraw na wesele. W tym przypadku trzeba po prostu zaufać firmie cateringowej, dlatego najlepiej decydować się na rozwiązania naprawdę sprawdzone.

Jeżeli poszukujecie firmy cateringowej w Lublinie lub jego okolicach, zachęcamy do sprawdzenie oferty Dworku Arkadia. Obsługują oni nie tylko imprezy lub eventy, które organizowane są w ich obiekcie, lecz również inne wydarzenia organizowane w okolicy. Posiadają doświadczony personel, ich kucharze potrafią przygotować liczne dania zarówno kuchni polskiej, jak i międzynarodowej, dodatkowo cechuje ich prawdziwy profesjonalizm na każdym kroku obsługi danego wesela lub innego eventu.

Po więcej informacji oczywiście zapraszamy na ich stronę internetową – www.Dworekarkadia.pl.

Artykuł Catering weselny – czy to jedyne i najlepsze rozwiązanie? pochodzi z serwisu Imprezy.

Kierunek – wakacje
Jak już wiemy, ślub i wesele to przeżycia daleko wybiegające poza to, co uznajemy za normę: powiedzmy to sobie głośno – to rewolucja. A rewolucjonistom należy się nieco relaksu, tym bardziej, że przygotowania do tego wielkiego wydarzenia naprawdę wymagają sporo wysiłku, dyplomacji i cierpliwości. Człowiek, który nigdy nie układał listy gości, nie spędzał długich godzin, negocjując z przyszłą teściową kolor serwetek, albo nie usiłował upchać 200 osób w sali, mogącej pomieścić najwyżej 40, nie wie, co to życie. Ani, co to wesele. Dlatego właśnie ludziom, którzy szczęśliwie przebrnęli przez całą tę procedurę – i nadal chcą być razem – należą się solidne wakacje. Oczywiście, odpocząć po trudach wesela można i w Ciechocinku – ale czy nie fajniej jest puścić wodze fantazji i śmignąć gdzieś, gdzie zapomnimy o uciążliwościach związanych z przygotowaniami? Gdzie spróbujemy zupełnie nowych smaków, dotkniemy prawdziwej egzotyki i poczujemy się po prostu jak na wakacjach? Tajlandia łączy w sobie to wszystko – a także dużo, dużo więcej.

Romantycznie
Prawda jest taka, że Tajlandia to najbardziej romantyczny kraj na świecie. Poza przereklamowanym, zatłoczonym Paryżem, gdzie nie znajdziemy wielu okazji do zwyczajnego pobycia we dwoje (i w dodatku nakarmią nas żabą), w Tajlandii możemy po prostu nacieszyć się sobą – i to w niezwykle urokliwych okolicznościach przyrody. Wspaniałe plaże, obłędne zachody słońca, tajemnicze, rajskie zakątki, idealna pogoda, a na dokładkę – najlepsze na świecie salony SPA. Do tego egzotyczna, fascynująca kultura i niezapomniane widoki, które zostaną nam w pamięci już na zawsze. Czego można chcieć więcej? Chyba tylko tego, by wakacje trwały jak najdłużej. A to dopiero początek, bowiem Tajlandia ma więcej, niż jedno oblicze…

I wcale nie-romantycznie
Ludzie bywają różni i nie każdy z nas rozumie to samo pod pojęciem udanej podróży poślubnej. Jeśli więc należycie do par, na których słowo „romantyczny” nie robi specjalnego wrażenia, a nawet wywołuje lekki odruch zwrotny, mamy dla Was doskonałą wiadomość – Tajlandia to miejsce, które oferuje znacznie więcej opcji, niż wspólne plażowanie czy spacery za rączkę przy zachodzie słońca.
Jest to kraj na tyle różnorodny i ciekawy, a przy tym tak zupełnie inny od tego, z czym mamy styczność na co dzień, że nawet wytrawni poszukiwacze przygód znajdą tu coś, czego nie próbowali nigdy dotąd. Nie wierzycie? A powiedzcie, jak często zdarza Wam się jeździć na słoniu? Albo nurkować w towarzystwie bajecznie kolorowych rybek i urokliwych koralowców?

Dlaczego Tajlandia?
Jeśli mamy ochotę zakosztować prawdziwej turystyki, a jednocześnie nie jesteśmy typem Indiany Jonesa (albo po prostu chcemy w spokoju odpocząć), Tajlandia z pewnością będzie właściwym kierunkiem. Większość osób, które po raz pierwszy jadą w tropiki, wybiera właśnie ten kraj. Dlaczego? Przede wszystkim, ze względu na wysoki poziom bezpieczeństwa, bowiem podczas podróży poślubnej chcemy przede wszystkim pobyć we dwoje – a nie rozglądać się nerwowo, czy jakiś lokalny bandyta nie wziął nas przypadkiem na cel. Istotnym elementem jest również doskonale rozwinięta infrastruktura, która sprawia, że podróże po kraju odbywają się sprawnie i w sposób przewidywalny – w końcu nie po to jedziemy na tygodniowe wakacje, żeby trzy dni spędzić na dworcach.

Co warto zobaczyć
Prawda jest taka, że Tajlandia to kraj tak ciekawy i zróżnicowany, że jedna podróż z pewnością nam nie wystarczy, by go poznać. I bardzo dobrze – w końcu rocznice ślubu zdarzają się co roku, a każdą z nich możemy uczcić… kolejną podróżą. Odwiedzając Tajlandię po raz pierwszy, warto jednak „zaliczyć” kilka żelaznych punktów programu, które dadzą nam pewien ogląd na to, czym wyróżnia się ten niezwykły kraj. Przede wszystkim, warto skosztować wspaniałego, egzotycznego, a jednocześnie bezpiecznego ulicznego jedzenia; koniecznie należy też skorzystać z prawdziwego, tajskiego masażu i zobaczyć przepiękne, buddyjskie świątynie. Warto też zwiedzić tajlandzkie parki narodowe, a na koniec – zrobić zakupy na unikalnym, pływającym targu.

Artykuł Podróż poślubna do Tajlandii? Czemu nie! pochodzi z serwisu Imprezy.

Mówi się, że ślub bez wesela to jak „lunch bez gitary i Lipski bez Siary”, ponieważ w polskiej tradycji przyjęło się, że wesele być musi. Do tego z pompą, najlepiej jak największą. W efekcie czego mamy setki godzin planowania, tysiące wydanych złotówek i wielki kłopot organizacyjny – bo „tak wypada, i trzeba”. Zwykle zwolennicy wesela przekonują, że to tradycja i wyprawia się je dla rodziny, tymczasem coraz więcej młodych osób wyłamuje się z tego schematu i wesela odpuszcza, bo w końcu to młoda para jest najważniejsza i do nich powinna należeć decyzja. Poniżej znajdziesz krótki artykuł, dotyczący tego, czy rzeczywiście warto organizować wesele. Przeczytaj koniecznie!

Zacznijmy od tego, że owszem szczęście jest bezcenne, ale środki do jego osiągnięcia są już całkiem policzalne. Wiele osób uważa, że wesele to tradycja, jest robione dla rodziny i przyjaciół. Ponadto jest oznaką chęci przynależności do rodziny i jednym z rytuałów pogłębiających więzi społeczne. Zwolennicy wesel przekonują, że „wybieranie wycieczki czy hobby zamiast wesela to zwyczaj zupełnie obcy, egoistyczny, którym młodzi ludzie dają swoim bliskim do zrozumienia, że tak naprawdę to mają ich gdzieś”. Uważają także, że o ile można zrozumieć, że para młoda rezygnuje z wesela z powodów finansowych, o tyle realizowanie swoich fanaberii kosztem wesela jest niepokojącym sygnałem.

Nie da się ukryć, że pieniądze to najczęstsza motywacja młodych ludzi, którzy planują wspólne życie. Dlatego wielu z nich od tradycji wybiera pragmatyzm i przekonuje, że szkoda im „kasy na jeden wieczór”, już o kredycie nie wspominając. Tym bardziej, że w perspektywie większość z nich czeka kredyt hipoteczny na mieszkanie.

Jeżeli chodzi o koszt wesele to ceny zaczynają się od kilkudziesięciu tysięcy złotych do górnej granicy, której tak naprawdę nie ma, ponieważ wszystko zależy od liczby gości, miejsca, zaplanowanych atrakcji, a przede wszystkim od zasobności portfela. Korzystając jednak z przelicznika na stronie slub-wesele.pl można wyliczyć, że impreza na 150 osób będzie kosztowała ponad 50 tysięcy złotych. Oczywiście w ramach tej kwoty znajduje się m.in. suknia za 2 tysiące, 400 złotych „co łaska” dla księdza, 1000 złotych na obrączki, 4 tysiące złotych na zespół oraz 30 tysięcy złotych za przyjęcie (jedzenie bez alkoholu).

Jednak koszty samej imprezy to jedna, istotna kwestia. Przyjęło się, że pieniądze z prezentów powinny zwrócić koszt wesela, ale nigdy nie wiadomo, jak się skończy. Co ciekawe, są także inne powody, dla których odchodzi się od hucznej tradycji. Niektóre pary nie są wcale młode i taneczna, mocno zakrapiana noc wcale im się nie marzy. A co z osobami nieśmiałymi? Przecież wesele to skupianie na sobie uwagi. Każdy ruch młodej pary obserwuje ponad setka oczu. Dla wielu osób to bardzo stresujące i niekomfortowe przeżycie.

Artykuł Czy warto organizować wesele? pochodzi z serwisu Imprezy.

Planowanie ślubu i wesela nie jest dla młodych łatwe i wymaga sporo czasu oraz pracy. Zwykle przyjmuje się, że przygotowania do uroczystości najlepiej zacząć rok wcześniej, niekiedy wskazane jest, by niektórych rezerwacji dokonywać z jeszcze większym wyprzedzeniem. Jeśli zależy nam na danej lokalizacji lub usługach określonego fotografa, warto jak najwcześniej upewnić się, że w danym terminie będzie on wolny.

Przygotowania do wesela warto zaplanować – detali jest tak wiele, że chaotyczne zajmowanie się sprawami, o których akurat sobie przypomnimy, może zaważyć na efekcie końcowym. Ślub jak z marzeń to w dużej mierze logistyczne przedsięwzięcie, dlatego pomocne będzie opracowanie harmonogramu.

Jak stworzyć harmonogram?

Rozplanowania przedślubnych działań należy dokonać jak najwcześniej, bo da to możliwość świadomego i nienerwowego działania. Harmonogram można opracować samodzielnie lub korzystając z profesjonalnej pomocy konsultantki ślubnej. Do jego stworzenia również należy się dobrze przygotować – przy planowaniu poszczególnych punktów kluczowe będą takie informacje, jak: rodzaj ślubu (cywilny lub konkordatowy), liczba gości, budżet, jakim dysponują narzeczeni. Odpowiedź na te pytania pozwoli określić, jak wystawne będzie wesele, co na pewno wpłynie na intensywność prac.

Co powinno znaleźć się w harmonogramie ślubnym?

Każdy plan, niezależnie od indywidualnych rozwiązań, na jakie zdecydują się przyszli małżonkowie, musi zawierać kilka punktów:

1. Sprawy formalne – ustalenie terminu uroczystości w urzędzie stanu cywilnego lub kościele to jedno z pierwszych zadań, które ujęte zostaną w planie. Datę ślubu wyznaczamy jak najwcześniej, bo dopiero po uzyskaniu tej informacji, możemy podjąć dalsze działania. Do niezbędnych formalności należy również wybór świadków oraz zaproszenie gości – te sprawy możemy zaplanować jednak nieco bliżej daty uroczystości.

2. Rezerwacje – ich jak najwcześniejsze dokonanie gwarantuje, że wybierzemy salę czy orkiestrę, które będą nam odpowiadać. Najwcześniej rezerwujemy z pewnością miejsce, gdzie odbędzie się wesele, w dalszej kolejności warto zadbać o zespół muzyczny lub DJ’a oraz fotografa. Panie już kilka miesięcy przed ślubem muszą zadbać o termin u fryzjerki i kosmetyczki. Warto wcześniej pomyśleć także o takich kwestiach, jak zamówienie noclegów i transportu dla gości.

3. Zakupy – czas na wybór sukni ślubnej, jest bardzo istotny, bo wiele pań bardzo długo szuka wymarzonej kreacji. Panowie podejmują decyzje szybciej, ale również ich potrzeby muszą zostać ujęte w ślubnych harmonogramie. Bardzo ważny jest także wybór obrączek. W planie warto zawrzeć również takie drobiazgi, jak zamówienie zaproszeń czy wizytówek na weselne stoły.

Artykuł Harmonogram ślubny – jak go stworzyć? pochodzi z serwisu Imprezy.

Ślub i wesele to uroczystości, które trzeba zaplanować ze sporym wyprzedzeniem – wymuszają to zarówno terminy oczekiwania w urzędach, jak również ilość spraw, o które należy zadbać. Na przygotowania najlepiej przeznaczyć około roku – szczególnie jeśli uroczystości towarzyszy wystawne wesele. Każdej przyszłej parze młodej zależy, żeby ten dzień posiadał niesamowitą oprawę – aby nie ulec weselnej gorączce warto wcześniej opracować plan, przygotować i rozłożyć w czasie załatwienie wszystkich niezbędnych spraw.

1. Zaplanowanie budżetu

Pierwszym etapem przygotować do ślubu powinno być określenie oczekiwań obojga narzeczonych. Wyobrażenia o oprawie uroczystości wpłyną na to, jak przebiegną dalsze przygotowania. Na tym etapie warto też skonfrontować oczekiwania z możliwościami i wyznaczyć ilość środków, jakie możemy przeznaczyć na organizację ślubu.

2. Rezerwacja terminów

Możliwie najwcześniej warto zadbać o dopełnienie takich formalności, jak rezerwacja terminu w kościele lub urzędzie stanu cywilnego. Gdy wyznaczymy datę, możliwe będzie także dokonanie rezerwacji restauracji lub sali weselnej, a w dalszej kolejności – zespołu muzycznego, noclegów dla gości czy usług fotografa. Nie warto zwlekać, bo pary zwykle podejmują takie decyzje nawet rok przed wyznaczoną datą ślubu.

3. Wybór obrączek i strojów

Około pół roku przed ślubem przyszłe panny młode rozpoczynają poszukiwania wymarzonej sukienki. Taki czas jest także potrzebny, jeśli planujemy uszyć strój według własnego pomysłu. Z podobnym wyprzedzeniem warto pomyśleć również o obrączkach – wiele możliwych wzorów na pewno nie ułatwi podjęcia decyzji, a przecież następnie obrączki muszą zostać dostosowane do indywidualnych potrzeb, choćby rozmiarowo.

4. Zaproszenia

Około pół roku przed ślubem warto pomyśleć o wzorach zaproszeń. Pozwoli to na zapoznanie się z większą liczbą propozycji, ich zamówieniem i ewentualnym wypełnieniem – jeśli czynimy to własnoręcznie. Dwa – trzy miesiące przed ślubem to natomiast czas wysyłania lub osobistego wręczania zaproszeń. Im większa liczba gości, tym więcej czasu zajmą wizyty i trzeba wziąć to pod uwagę, by zaproszenia nie dotarły zbyt późno.

5. Troska o detale

Ostatni miesiąc przed ślubem to czas na zadbanie o szczegóły, które zadecydują o ostatecznym kształcie uroczystości. Planowanie fryzury, makijażu, zamówienie ślubnego bukietu, ostatnie przymiarki strojów państwa młodych, potwierdzenie wszystkich rezerwacji… narzeczonym z pewnością przyda się wsparcie bliskich osób i świadków, którzy często włączają się aktywnie w przygotowania.   

Artykuł Plan na ślub – jak rozłożyć organizację ślubu w czasie? pochodzi z serwisu Imprezy.